Drugi tydzień września, kończy się, a ja standardowo z katarem i ledwo mówiąca niestety takie uroki powrotu do pracy - smarkate dzieci = smarkata pani. Damy radę - końskie dawki Gripexun oraz inhalacje - jutro będę jak nowo narodzona :)
Wracając do tematu z nagłówka. Powstała sówka z wymiennym brzuszkiem - element centralny to baza do napów do której można doczepiać napy z różnymi kaboszonami. Zapraszam do oglądania zdjęć :)
Świetny pomysł na wymienny brzuszek:) Oj, też jestem przeziębiona...Dużo zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka życzę:) Sówka jest super i ma bardzo pomysłowy brzuszek:)
OdpowiedzUsuńAle super pomysł z tym wymiennym brzuszkiem :) Dużo zdrowia życzę :)
OdpowiedzUsuńZ wymiennym? Super pomysł, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki wymiennemu brzuszkowi można dopasować naszyjnik do garderoby lub do humoru :)
OdpowiedzUsuń