sobota, 24 października 2015

Noc Kairu

Czerń rozgościła się u mnie na dobre i raczej prędko sobie nie pójdzie, chyba że skończy mi się sznurek, ale mam go jeszcze pół rolki :D W ostatnim zamówieniu zakupiłam sobie piękne kamyczki znane jako Noc Kairu. Trudno uwierzyć ale miałam pierwszy raz z nimi do czynienia i bardzo mi się podobają. Powstała więc tradycyjnie para czarnych kolczyków :)





 

6 komentarzy:

  1. Czarne kolczyki zawsze są ponadczasowe i pasują każdej z nas. A ten kamyczek i mnie zauroczył swoją migotliwością, lubię go otaczać czernią, fioletem, granatem i szarością - wygląda w tych kolorkach rewelacyjnie :-) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Twój sutasz!!Od jakiegos czasu korci mnie zakup produktów na stutasz bo bardzo chce miec branzoletke, ale tutaj sie pojawia pytanie...czy ja podolam zrobic tak cos cudownego jak Ty <3 Padam z zachwytu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Normalnie się czerwienię :) a Ty kupuj sznurki i próbuj :)

      Usuń
  3. Piękne kolczyki:) Lubię Noc Kairu za te iskrzenia i ciemnogranatową barwę. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń