poniedziałek, 13 lutego 2017

Kolczyki sutasz

Witajcie, 
 Jestem z powrotem. Znikłam na dwa tygodnie z blogowego świata, ponieważ brakowało mi na wszystko czasu i niestety blog na tym ucierpiał, ale już jestem i nadrabiam zaległości. Dziś pokarzę Wam trzy pary kolczyków, które ostatnio uszyłam :)








10 komentarzy:

  1. Cudowne kolczyki, a te w błękicie takie bardzo w moich klimatach. Podobają mi się wyjątkowe, a zwłaszcza te pierwsze. Piękne są. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne kolczyki :* Druga para skradła mi serce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tradycyjnie Twoje kolczyki wymiatają Kochana :) Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie pary są fantastyczne, śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. prześliczne wszystkie i jakby trzeba było wybierać, która najładniejsza to byłby bardzo twardy orzech do zgryzienia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Każda para kolczyków jest równie piękna:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne kolczyki :) uwielbiam te ceramiczne kaboszony :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny granat....ale jak zobaczyłam te czarne to już nie mogę się zdecydować, które ładniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładne, ale moim zdaniem najładniejsze są pierwsze!

    OdpowiedzUsuń