Na zakończenie długiego weekendu za oknem piękna pogoda, a moja córa mamy areszt domowy. Mój przedszkolak ma ospę - a miałyśmy dziś do kina jechać. Ale wymyślimy jakieś ciekawe zajęcie w domu :) A ospa będzie już za nami i będziemy mieć ją już z głowy.
Dziś pierwsza z czterech par kolczyków w kolorze czarnym, standardowo każda jest inna. Pierwsze to połączenie czerni z czerwoną taśmą cyrkoniową.
Współczuję ospy. My też chorujemy (choć na anginę), więc nie jesteście sami.
OdpowiedzUsuńKolczyki śliczne. Uwielbiam takie kolory :)
Śliczniutkie i jakie eleganckie :)
OdpowiedzUsuńKolczyki cudne:) Zdrówka dla przedszkolaka i oby ospa przebiegała łagodnie:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńzarny z czerwonym u mnie zawsze nr 1:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)