Dziś post o tematyce kompletnie nie sutaszowej :) Zbliża się uroczystość Bożego Ciała i trzepanie kwiatków, z tego powodu postanowiłam zrobić mojej gwieździe wianek na głowę. No właśnie postanowiłam - a ja jak coś zaplanuję to zawsze wyjdzie inne niż miało być. I tak z wianka zrobiła się opaska, która będzie dodatkiem do sukienki :)
A oto właścicielka opaski :)
Opaskę zgłaszam do zabawy w Art-Piaskownicy
Pozdrawiam :)
Ojej, jak słodko :) Sama chętnie bym ponosiła :)
OdpowiedzUsuńWianek, czy opaska to chyba nie ma znaczenia bo przecież jest piękna, a uśmiech na twarzy Właścicielki bezcenny. Piękny i najpiękniejszy. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńNajważniejsza ocen należy do właścicielki,a jej uśmiech mówi sam za siebie. Pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńUroczy słodziak z tej Twojej panny, a jak jej pięknie w tej cudnej opasce. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńświetna opaska, ślicznie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńOpaska sama Francja - elegancja :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się uroczo na głowie małej damy :)
ale śliczności! maleńka w aureoli kwiatuszków wygląda jak elfik prześliczny!
OdpowiedzUsuńOjejku Kochana Moja ! Wianek jest przecudny!!Sama taki bym chetnie nosila :) Bardzo mi sie podoba :) Buziaczki p.s wybacz ze brak Polskich znakow,ale jestem w pracy i nie ma tu PL klawiatury zainstalowanej:(
OdpowiedzUsuńPiękny wianek.Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńPiękny wianek.Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńWspaniały wianeczek:) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy:)
OdpowiedzUsuńNiezwykle piękna opaska :) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy :)
OdpowiedzUsuń