Dziś wiele się działo, ponieważ szykują się u mnie zmiany - mam nową pracę. Jestem bardzo szczęśliwa- będę dalej robić to co najbardziej kocham - pracować z dziećmi :) Koniec prywaty wracamy do rękodzieła. Przy ostatnich zakupach koralikowych, włożyłam do koszyka perły seashell w bladoróżowym kolorku. Pierwotny plan na nie był inny, ale jak to u mnie bywa między planem a jego realizacją jest bardzo długa droga. Pierwowzór został zmieniony i powstały kolczyki w otoczeniu stalowych sznurków sutaszu i kryształkami, które załamują światło.
Kolczyki te chce zgłosić do Wyzwania Gościnnej Projektantki w Szufladzie. Mnie sierpniowe wieczory kojarzą się ze snującymi się mgłami nad polami i chłodem.
Śliczne kolczyki :) Bardzo mi się podoba ich elegancka forma. Kolory świetnie dobrane. Nie ma to jak róż w towarzystwie szarości :) Gratuluję wymarzonej pracy. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńIdealne połączenie kolorów, kolczyki prześliczne :) Nie ma to jak spełniać się w wymarzonej pracy, powodzenia i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsą przepiękne ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w nowej pracy! Kolczyki cudowne i formie, i kolorystyce - pięknej i delikatnej. Powodzenia w wyzwaniu:)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolczyki! Też kupiłam kiedyś seashell, na razie czekają na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńsą śliczne - i tak jak nie przepadam za różem - to takie połączenie kolorystyczne bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńsą fantastyczne, pięknie się mienią i te kolorki - całość przypomina sierpniowy zachód słońca, który ostatnio miałam okazję podziwiać, gdy odwiedziłam babcię mieszkającą na wsi :)
OdpowiedzUsuńKochana Moja, kolczyki są obłędne! Bardzo mi się podobają! Gratuluję Ci również nowej pracy, cieszę się że będziesz robić to co lubisz Kochana:)
OdpowiedzUsuńAleż eleganckie i gustowne:)
OdpowiedzUsuń