wtorek, 14 czerwca 2016

Paź Królowej

Dziś post, który do biżuteryjnych nie należy, będzie trochę prywaty :)
Trzy tygodnie temu razem z moją Gwiazdą znalazłyśmy na koperku gąsienicę - która chwilę później wylądowała w słoiku. Zaczęłyśmy ją hodować - z małej gąsieniczki stała się grubiutka i tłuściutka a jadła tylko koperek :)



A później przez dłuuuuuuuuuuugie 2 tygodnie była poczwarka :) - było tysiąc pytań "no kiedy będzie ten motylek?"

Motylek pojawił się dziś. Taką oto niespodziankę zastałyśmy po powrocie do domu

Piękny Paź królowej został od razu wypuszczony na podwórku, ale oczywiście jeszcze udało się zrobić mu małą sesje zdjęciową :)




Dodatkowo znalazłam jeszcze dwie gąsieniczki - jedna powędrowała do przedszkola Gwiazdy a druga jest w mojej pracy. Dzieciaki były zachwycone gąsieniczkami, ale teraz też zaczęły się pytania "no kiedy on będzie?". Już niedługo i tam też będą motylki :)

7 komentarzy:

  1. Cudowny motyl! Pomysł z domową hodowlą gąsienicy niezwykły i oryginalny, a przy tym ma wartość edukacyjną. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny motyl się narodził, a i wartość edukacyjna ogromna. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. O ja CIeeeeeeeeeeeeeee!!!!! Cóż za wspaniała niespodzianka ! Też tak chcę :) Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń